Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podopieczny DPS Leśnica wyszedł i nie wrócił. Poszukiwali go strażacy i policja

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Nocne poszukiwania prowadziło 8 jednostek straży pożarnej oraz policja.

Zaginięcie mężczyzny, który przebywał w leśnickim DPS-ie zauważył personel w czwartkowy wieczór około godz. 20.00. Natychmiast zawiadomiono policję.

Do poszukiwań włączyli się strażacy z OSP z Leśnicy, Łąk Kozielskich, Zalesia Śląskiego, Lichyni, Czarnocina i Wysokiej.

Mundurowi spotkali się w centrum Leśnicy i podzielili się na grupy poszukiwawcze. Na 56-latka natrafił jeden ze strażaków z Leśnicy na trasie między Zalesiem Śląskim a Sławięcicami.

- Mężczyzna szedł pieszo, ale był skołowany i zrezygnowany - relacjonuje Piotr Koszucki z OSP Leśnica.

Jak ustalił dziennikarz nto, 56-latek nie był ubezwłasnowolniony. To oznacza, że jako podopieczny DPS-u miał możliwość swobodnego wychodzenia z placówki na zewnątrz (np. na spacery, do sklepów itp.).

FLESZ - wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Podopieczny DPS Leśnica wyszedł i nie wrócił. Poszukiwali go strażacy i policja - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na strzelceopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto