- Przygotowania zaczęliśmy już w niedzielę - mówi Agnieszka Proksza z Klucza. - Chodziliśmy po polach, zbieraliśmy kwiaty, a potem ustalaliśmy, jak będzie wyglądał nasz dywan. Układaliśmy go całą rodziną.
Marek Wieczorek zauważa, że by dywan dobrze się prezentował potrzeba dużo precyzji i cierpliwości. - Podkład jest zrobiony z posiekanej paproci, a poszczególne fragmenty układamy przy pomocy specjalnej formy zbitej z desek. Dzięki temu dywan jest równy i ma dokładnie pół metra szerokości. Szerszy jest tylko przed ołtarzami.
Następnie mieszkańcy wsi wzięli udział w mszy i procesji, która przemieszczała się wzdłuż dywanów. W uroczystościach brali udział nie tylko miejscowi wierni, ale także przyjezdni, którzy chcieli na własne oczy zobaczyć kwiatowe dywany.
Kwiatowe dywany w Kluczu i Zalesiu
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
