Pochód z trumną ulicami wsi, protesty pod ratuszem, wzmożone patrole policji i burzliwa dyskusja. W takiej atmosferze z początkiem tego roku dyskutowano w gminie Strzelce Opolskie na temat reorganizacji małych wiejskich szkół.
Chodzi o placówki w Rozmierce, Suchej i Kalinowicach, w których w poprzednim roku szkolnym uczyło się kolejno 67, 60 i 60 dzieci.
Gmina zapowiedziała wtedy łączenie szkół i przeniesienie części uczniów z małych, wiejskich placówek do większych, w sąsiednich miejscowościach. Miało to poprawić poprawić warunki kształcenia (w niektórych szkołach brakuje hal gimnastycznych) i przynieść gminie ok. 1 mln zł oszczędności.
Rodzice uczniów nie zgodzili się jednak na zmiany obawiając się, że decyzja pogorszy dzieciom warunki do nauki m.in. dlatego, że będą musiały dojeżdżać autobusami do sąsiednich miejscowości. Ich protest poparł opolski kurator oświaty, który ostatecznie nie zgodził się na reorganizację.
Teraz sprawa powraca. Na dzisiejszej sesji radni znów mają debatować o wiejskich szkołach. Gmina chce przenieść uczniów klas 4-8 z placówki w Rozmierce do szkoły podstawowej w Suchej. Natomiast starsi uczniowie z Kalinowic mają trafić do szkoły w Szymiszowie.
- To kolejna próba optymalizacji sieci szkół - zaznacza Małgorzata Kornaga z urzędu miejskiego. - Wszystkie placówki objęte zmianami nadal będą prowadzić swoją działalność w swoich miejscowościach. Liczymy, że tym razem mieszkańcy zaakceptują naszą propozycję.
To może być trudne - przykładowo mieszkańcy Rozmierki już zapowiedzieli, że nie zgadzają się na dowożenie dzieci autobusem do Suchej. Domagają się utrzymania 8-klasowej podstawówki w ich miejscowości.
Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?