Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Kalwaria na Górze św. Anny bez tajemnic". Pielgrzymi zwiedzali w niedzielę kaplice

Krzysztof Ogiolda
Krzysztof Ogiolda
Pielgrzymi spotkali się na początek w kościele Krzyża Świętego. Potem przeszli przez kaplicę Grobu Pańskiego do kaplicy III Upadku.
Pielgrzymi spotkali się na początek w kościele Krzyża Świętego. Potem przeszli przez kaplicę Grobu Pańskiego do kaplicy III Upadku. Krzysztof Ogiolda
Pod takim hasłem franciszkanie zaprosili w niedzielę pątników do odwiedzania kaplic i poznawania ich dziejów. Kalwaria na Górze św. Anny ma w tym roku 310 lat.

Pielgrzymi spotkali się na początek w kościele Krzyża Świętego. Potem przeszli przez kaplicę Grobu Pańskiego do kaplicy III Upadku.

Przewodnikami w tej byli o. Antoni Dudek, który wiele lat pracował w Ziemi Świętej (9 miesięcy w bazylice Grobu Pańskiego) i o. Grzegorz Pampuch, proboszcz na Górze św. Anny.

O. Antoni barwnie opowiadał o bazylice Grobu Pańskiego w Jerozolimie, spotkaniu św. Franciszka z sułtanem i o dziele Gaschinów, twórców kalwarii na Górze św. Anny. Szczegółowo opisał jak w ciągu wieków zmieniała się kaplica Grobu Pańskiego na Górze św. Anny.

- Nie wiemy dokładnie, jak wyglądała rozmowa Franciszka z sułtanem – mówił. - W jakim języku się porozumieli. Prawdopodobnie ktoś w otoczeniu sułtana znał łacinę. Ale możemy być pewni, że rozmawiali o wierze, o poezji i aktualnej sytuacji politycznej. I że obaj szczerze pragnęli pokoju – mówił.

Historia kalwarii jest bardzo ciekawa. Pomysłodawcą jej zbudowania był Melchior Ferdynand Gaschin, ten sam, który sprowadził franciszkanów na Górę św. Anny. Po trosze zainspirował go górzysty teren wokół sanktuarium, nadający się w sam raz na odwzorowanie świętych miejsc z Jerozolimy i okolic. Po trosze - Kalwaria Zebrzydowska, zbudowana sto lat wcześniej przez spokrewnionego z Gaschinami Mikołaja Zebrzydowskiego. Podobne kalwarie powstawały wtedy w całej Europie. Pobożni chrześcijanie bardzo chcieli pielgrzymować do Ziemi Świętej. Ale taka wyprawa była i długa, i bardzo kosztowna. Zebrzydowski i Gaschin mogli sobie na nią pozwolić. Zwykli śmiertelnicy nie bardzo.

Po śmierci Melchiora w 1700 roku podjął się budowy jego bratanek, Jerzy Adam Gaschin. Od biskupa wrocławskiego dostał zgodę na zbudowanie trzech większych i trzydziestu mniejszych kaplic. Robotę powierzył włoskiemu mistrzowi z Opola Dominikowi Sighno. W lipcu 1709 roku Nowa Jerozolima była gotowa. Ale opiekę nad nią franciszkanie zgodzili się objąć dopiero w 1764 roku (większość kaplic nadawała się do remontu) i rozpoczęły się nabożeństwa kalwaryjskie. Uczestniczyły w nich tłumy pątników z całego Śląska. Dwa lata później był gotowy schemat nabożeństw kalwaryjskich, który obowiązuje do dnia dzisiejszego.

W kaplicy III Upadku o. Grzegorz przybliżył kult franciszkanów dla Matki Bożej Bolesnej (jej ołtarz znajduje się w kaplicy) i dla Maryi Niepokalanie Poczętej.

Bracia zapowiadają, że ponowią zaproszenie na kalwarię i będą przybliżać dzieje kolejnych kaplic i związane z nimi tajemnice.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: "Kalwaria na Górze św. Anny bez tajemnic". Pielgrzymi zwiedzali w niedzielę kaplice - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na strzelceopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto