Oba przypadki dotyczą powiatu strzeleckiego.
Pierwszy hospitalizowany to polski kierowca, który wracał z Francji do Polski. Mężczyzna twierdzi, że już na granicy źle się czuł i miał gorączkę. Mimo tego, służby, które mierzyły temperaturę ciała, pozwoliły choremu kontynuować jazdę.
Na autostradzie A4, na wysokości Góry św. Anny kierowca czuł się już fatalnie. Postanowił zatrzymać swój pojazd na MOP-ie, a potem nie miał już sił, żeby odjechać. W związku z tym wezwał karetkę. Trafił na oddział zakaźny w Opolu.
Drugą hospitalizowaną osobą jest młoda kobieta ze Strzelec Opolskich, która w ostatnim czasie nie podróżowała za granicę. Kobieta miała wysoką 40-stopniową gorączkę i problemy z oddychaniem. Także trafiła na oddział zakaźny.
Obie osoby będą przebadane na obecność koronawirusa.
Dzisiaj wśród mieszkańców Strzelec Opolskich krążyła plotka o tym, że jedna z osób objęta kwarantanną, łamie nakaz sanepidu. Według różnych wersji ta osoba miała być widziana w strzeleckich marketach lub aptece.
Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna otrzymała kilka zgłoszeń w tej sprawie. W związku z tym powiadomiona została policja.
Funkcjonariusze natychmiast udali się pod adres wpisane jako miejsce kwarantanny - wszyscy domownicy byli na miejscu.
W portalach społecznościowych i na forach internetowych krążyła ponadto nieprawdziwa informacja, że miasto Strzelce Opolskie ma być odcięte od świata przez wojsko. Nie ma takich planów.
Co to jest zapalenie gardła i migdałków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
