Sprawa dotyczy kopalni kamienia, która znajduje się między Strzelcami Opolskimi a Szymiszowem, niedaleko drogi krajowej nr 94. Planom inwestycyjnym sprzeciwiają się przede wszystkim mieszkańcy Szymiszowa, których domy stoją w bliskim sąsiedztwie zakładu (ok. 200 metrów).
Ludzie skarżą się, że już teraz zakład jest uciążliwy ze względu na zapylenie, hałas i drgania, które mogą przyczyniać się do pękania domów. Na dowód tego pokazują filmy, na których widać, jak od wibracji drżą szyby w domach; oraz zdjęcia przedstawiające pył na zewnętrznych parapetach.
Wyrobisko kamienia liczy obecnie ok. 60 hektarów. Właściciel - firma Transkom z Jaryszowa - planuje w przyszłości powiększenie obszaru wydobycia. By było to możliwe, potrzebne są odpowiednie zapisy w dwóch dokumentach.
Pierwszy to „Studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego”, który wytycza ogólne kierunki rozwoju gminy. Drugi to „Plan zagospodarowania przestrzennego”, który wskazuje już co konkretnie może powstać na danym skrawku ziemi.
Na ostatniej sesji w ratuszu radni dyskutowali nad tym pierwszym, ogólnym dokumentem. Pomimo ok. 650 uwag, jakie wnieśli mieszkańcy, większość radnych uznała, że w studium należy uwzględnić możliwość rozbudowy kopalni. Jednomyślności jednak nie było.
- Zmiana w studium otwiera drogę do powiększenia obszaru wydobycia, a właśnie tego chcieli uniknąć mieszkańcy - tłumaczy Henryk Skowronek, radny i jednocześnie sołtys Szymiszowa-Osiedla.
- Już teraz domy w Szymiszowie pękają, a przesunięcie wydobycia bliżej budynków, tylko pogorszy sytuację - mówi radny Andrzej Porębny.
Robert Białdyga, właściciel firmy Transkom zapewnia, że zrobi wszystko, żeby okoliczni mieszkańcy nie odczuwali uciążliwości ze strony zakładu.
- Planujemy przeniesienie maszyn z dala od domów, w kierunku drogi krajowej nr 94 - tłumaczy Robert Białdyga. - By było to możliwe, potrzebne są odpowiednie zapisy w dokumentach określających ład przestrzenny. Zgoda na powiększenie obszaru wydobycia nie oznacza także, że kopalnia nagle będzie pracować z większą wydajnością. Po prostu zmieni się miejsce wydobycia kamienia.
Okoliczni mieszkańcy obawiają się dodatkowo, że w przyszłości działalność kopalni może przyczynić się do obniżenia poziomu wód podziemnych. Dlatego zapowiadają, że zrobią wszystko, by nie dopuścić do powiększenia obszaru wydobycia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?