Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Krapkowicka w Opolu ma być zamknięta co najmniej do połowy listopada

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Ulica Krapkowicka w Opolu ma być zamknięta co najmniej do połowy listopada. Podczas przygotowań do budowy ścieżki rowerowej z pobocza usunięto sporo krzewów.
Ulica Krapkowicka w Opolu ma być zamknięta co najmniej do połowy listopada. Podczas przygotowań do budowy ścieżki rowerowej z pobocza usunięto sporo krzewów. Piotr Guzik
Od początku września drogowcy pracują na odcinku ul. Krapkowickiej budując kanalizację burzową. Kierowcy liczyli na to, że wkrótce droga będzie otwarta. Okazuje się jednak, że pozostanie zamknięta minimum przez półtora miesiąca.

Drogowcy zamknęli część ul. Krapkowickiej na początku września. Chodzi o odcinek pomiędzy stacją paliw Orlen a ulicą Bolkowską, gdzie niedawno otwarty został most pieszo-rowerowy im. Joachima Halupczoka.

Powodem zamknięcia było rozpoczęcie budowy ścieżki rowerowej równoległej do ulicy Krapkowickiej. Częścią projektu jest też wykonanie tam nowej kanalizacji burzowej oraz nowe oświetlenie. Gdy kierowcy pytali, czy nie można tam wprowadzić ruchu wahadłowego, miasto odpowiadało, że prace muszą być prowadzone na całej szerokości jezdni.

- Codziennie dojeżdżałem tamtędy do pracy w centrum Opola. Zamknięcie części ulicy Krapkowickiej mocno to utrudniło, a po ruchu na terenie Zaodrza widać, że cierpi na tym spora część miasta i kierowców - mówi pan Tomasz, mieszkaniec jednej z podopolskich miejscowości.

- Na początku września zapowiadano, że prace na ul. Krapkowickiej potrwają miesiąc. Patrząc jednak na ich tempo mam wątpliwości, czy ten termin będzie dotrzymany - stwierdza.

Adam Leszczyński, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg, odpowiada, że miesiąc miały potrwać prace na pierwszym, 300-metrowym odcinku ulicy Krapkowickiej.

- Obecnie ekipy robotników posuwają się w kierunku stacji paliw. Front robót jest szeroki. Wykonawca ma czas na ich wykonanie do końca listopada, chcemy jednak, aby prace na ul. Krapkowickiej zostały zrealizowane do połowy listopada - wskazuje.

Pan Tomasz nie kryje irytacji. - Mnóstwo ludzi codziennie stoi w korkach na Zaodrzu. Nawigacja niewiele pomaga, ponieważ wszystkie ulice świecą się na czerwono, co oznacza, że auta na nich stoją bądź ruch odbywa się bardzo wolno. Sytuację mogłoby poprawić umożliwienie kierowcom przejazdu przez Wyspę Bolko i ulicę Bolkowską aż do Spychalskiego, tak jak miało to miejsce przy okazji rozbudowy Niemodlińskiej. Rozumiem, że taki wariant nie wchodził w grę przy okazji budowy mostu nad Kanałem Ulgi, ale ten jest już gotowy, więc auta mogłyby tamtędy tymczasowo jeździć - argumentuje.

Za planowanie ruchu odpowiada urząd miasta. We wtorek przesłaliśmy do ratusza zapytanie w sprawie umożliwienia kierowcom trasą opisaną przez pana Tomasza. Do czasu opublikowania tego materiału nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

Budowa ścieżki rowerowej wzdłuż ulicy Krapkowickiej ma być zakończona w styczniu 2021 roku. Początkowo droga miała powstać wzdłuż jezdni, co wiązałoby się z cięciem około 180 pni drzew. Miasto zleciło jednak korektę projektu i poprowadzenie trasy równolegle do jezdni, tak aby zieleń je oddzielała. Do wycięcia przewidziano 18 drzew, rosnących w okolicy stacji paliw.

Okazuje się jednak, że niewiele oddzielać będzie rowerzystów od samochodów. O ile bowiem pozostawiono większość drzew, o tyle nie ma już krzewów, które rosły wzdłuż ulicy. Zwróciliśmy się do MZD o informację jaka powierzchnia krzewów została usunięta. Nie uzyskaliśmy odpowiedzi.

od 12 lat
Wideo

Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na opole.naszemiasto.pl Nasze Miasto