Kolejny pątniczy dzień rozpoczął się – dla różnych grup – na Górze św. Anny, w Kadłubcu i w Wysokiej. Rano wydawało się, że będzie padać.
Skończyło się na chmurach i małej mżawce. Mieszkańcy są dla idących na Jasną Górę bardzo życzliwi. Dzielą się wodą, napojami, owocami, kanapkami, ciastem itd. Tak było m.in. w Dolnej, Szczepanku i w wielu innych miejscowościach.
W programie pielgrzymki środa była dniem wdzięczności za rodzinę. Właśnie rodzinie, przygotowaniach do małżeństwa itd. poświęcone były głoszone w drodze konferencje.
O 9.30 w kościele św. Wawrzyńca w Strzelcach Opolskich duszpasterze strzeleckich parafii przewodniczyli mszy św. W kazaniu – we wspomnienie św. Maksymiliana Kolbego – przypomniano wpływ rodziny na ukształtowanie się przyszłego franciszkanina, misjonarza w japońskim Nagasaki i męczennika Auschwitz, który dobrowolnie oddał życie za współwięźnia.
To już tradycja w dużym namiocie ustawionym w sąsiedztwie plebanii dla pątników przygotowano bardzo dużo jedzenia i picia (samych bułek z wędliną i serem ponad 1600).
Nie zabrakło kawy ani herbaty, wody, owoców i ciasta. Podczas odpoczynku na boisku w Jemielnicy mieszkańcy częstowali pielgrzymów zupą, kompotem itd.
Pielgrzymkowy dzień zakończył się w Zawadzkiem. Podczas wieczornego nabożeństwa w nowym kościele grał opolski zespół „Afar” działający przy katedrze Podwyższenia Krzyża Świętego.
Zobacz też: Pielgrzymka mężczyzn - Góra św. Anny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?