Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policja prowadzi postępowanie ws. kierowców jadących autostradą A4 pod prąd. "Chamstwo drogowe" [FILM +18]

Piotr Guzik
Kierowcy zawracają na A4 i jadą pod prąd "korytarzem życia"
Kierowcy zawracają na A4 i jadą pod prąd "korytarzem życia" Facebook / osp.pl
Po piątkowym wypadku na autostradzie A4 pod Strzelcami Opolskimi część kierowców postanowiła wykorzystać „korytarz życia”, by pod prąd wyjechać z korka. Policja dąży do ich ukarania. - To zwyczajne chamstwo na drodze - ocenia Ireneusz Sołek, dyrektor Opolskiego Centrum Ratownictwa Medycznego.

Na portalu osp.pl pojawiło się nagranie z okolic wypadku na autostradzie A4, do którego doszło w piątkowy poranek pod Strzelcami Opolskimi. Na trasie wywrócił się TIR z kruszywem, droga byłą zablokowana. Na wideo widać „korytarz życia” w polskim wydaniu: część kierowców korzysta z przejazdu przygotowanego dla służb ratunkowych, by ruszyć trasą A4 pod prąd i postanawia wyjechać z korka.

Na filmie widać, że tak robią zarówno kierowcy aut osobowych, jak i pojazdów większych - busów, aut dostawczych oraz lawety. Temu ostatniemu niewiele brakowało, aby zderzył się z karetką jadącą na miejsce zdarzenia. Sytuacja była bardzo niebezpieczna, a nagrywający dosadnie komentują obserwowaną sytuację.

- Policjanci ze Strzelec Opolskich prowadzą w tej sprawie czynności wyjaśniające. Gromadzone są materiały, które pomogą zidentyfikować kierowców dopuszczających się zachowań niezgodnych z prawem - informuje podinsp. Maciej Milewski, naczelnik wydziału ruchu drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu.

- Na ich podstawie funkcjonariusze będą ustalali m.in., czy kierowcy nie dopuścili spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. W tej sytuacji kierowcy muszą liczyć się z zatrzymaniem prawa jazdy, a także wnioskiem do sądu o ukaranie. Sąd może zdecydować o grzywnie, a także o zakazie prowadzenia pojazdów przez daną osobę - wylicza podinsp. Maciej Milewski.

Ireneusz Sołek, dyrektor OCRM wskazuje, że takie zachowania kierowców to codzienność dla zespołów karetek. - Niestety, na naszych drogach nie brak cwaniaków, którzy nie widzą niczego poza czubkami własnych nosów. Ci ludzie najwyraźniej nie rozumieją, że jadąc pod prąd „korytarzem życia” mogą doprowadzić do zdarzenia, które spowolni przyjazd karetki na miejsce wypadku i że może to kosztować czyjeś życie. Takie zachowanie, podobnie jak gnanie za karetką bądź tuż przed nią, to zwyczajne chamstwo drogowe, które należy piętnować - mówi.

Podinsp. Maciej Milewski zauważa, że rośnie grupa kierowców, którzy nie zgadzają się na brak kultury na drogach. - Dzięki ich nagraniom udało nam się m.in. ukarać osoby, które w 2016 roku jechały pod prąd autostradą A4, by wydostać się z niej przez węzeł Opole Zachodnie. Nierozważnych kierowców należy ścigać, bowiem stwarzają ogromne zagrożenie - stwierdza.

FLESZ - wypadki drogowe - pierwsza pomoc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Policja prowadzi postępowanie ws. kierowców jadących autostradą A4 pod prąd. "Chamstwo drogowe" [FILM +18] - Nowa Trybuna Opolska

Wróć na strzelceopolskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto